Forum www.osada.fora.pl Strona Główna www.osada.fora.pl
Lokalne forum rodzimowierców i miłośników historii polskich Słowian
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wiara

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.osada.fora.pl Strona Główna -> Lekcja religii
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ptasiek
Administrator



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Oz

PostWysłany: Śro 0:14, 03 Mar 2010    Temat postu: Wiara

Bardzo spodobało mi się te epistemologiczne stwierdzenie wiary, krótko i na temat Wink

Cytat:
Wiara - uznawanie za prawdziwe nieuzasadnionego twierdzenia


Wiara jest dla mnie jak balsam, który w czasie modlitwy wlewam w swoje puste ciało by osłodzić moją duszę. Jest on lekki, słodko pachnący i smakujący jak miód, kojący jak rumianek, ożywiający jak eukaliptus, rozweselający jak smak brzoskwini w ustach Wink Właśnie tak widzę swoja wiarę za pomocą zapachów, smaków i niezwykłych chwil, dzięki temu uważam że odnalazłam swoja ścieżkę do Boga.

Moja wiara nadaje mi pewną drogę w życiu, Bóg Ojciec pokazuje cel ale ja sama nią idę. Czasem się cofam, czasem zatrzymuję się i ja przeklinam, albo zbaczam na inne drogi lub wolę kroczyć w nieznanym. Ciesze się że w mojej religii którą wyznaje Bóg pozwala na moje zwątpienia, wybacza mi. Oczywiście napisane jest w Biblii że "nie będziesz miał Bogów cudzych przed mną" ale wg; mnie odwołuje się do tego iż nie można naraz czcić kilku Bogów, bo jest tylko jeden.

Rozumie że pytanie jest dość odważne i wymagające szczerości, ale dzięki temu post będzie naprawdę wyjątkowy i niezwykły. Temat jest dla nas wszystkich, opisujemy tutaj tylko swoje "uczucie wiary".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ptasiek dnia Śro 7:56, 03 Mar 2010, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiesław
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fordon

PostWysłany: Śro 18:13, 03 Mar 2010    Temat postu:

Co do...? Czy ja fora pomyliłem, czy czytam tutaj o Biblii i Bogu Ojcu? Moment, jestem w szoku i nie wiem, czy jak się obudzę, to ten post tu będzie wisiał, ale zobaczymy.

Jeżeli temat ma dotyczyć nie tego, w co wierzę, ale jak czuję swoją wiarę, to może powiem to tak:
Moja wiara pokazuje mi w świecie to, czego nie pokaże mi nauka, albo pokaże tylko powierzchownie. Pozwala mi dostrzec głębię powiązań i zależności świata oraz życie w każdym jego miejscu. Daje możliwość wczucia się w rytm świata, życia zgodnie z nim i czerpania z tego radości i siły.

Cytat:
Oczywiście napisane jest w Biblii że "nie będziesz miał Bogów cudzych przed mną" ale wg; mnie odwołuje się do tego iż nie można naraz czcić kilku Bogów, bo jest tylko jeden.


Kawałek dalej jest:

"Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!"

I Ty robisz kukłę Marzanny?! Laughing Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dola




Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:47, 03 Mar 2010    Temat postu:

To chyba prowokacja jest, bo inaczej nie jestem w stanie tego wytłumaczyć...I w sumie to tyle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptasiek
Administrator



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Oz

PostWysłany: Śro 20:44, 03 Mar 2010    Temat postu:

dola napisał:
To chyba prowokacja jest, bo inaczej nie jestem w stanie tego wytłumaczyć...I w sumie to tyle.


Azucena napisał:
Temat jest dla nas wszystkich, opisujemy tutaj tylko swoje "uczucie wiary".



Jaka prowokacja.....To nie jest propaganda. Ten temat jest o istocie wiary, jak ją czujemy, w jaki sposób ją szukamy. A nie w jakiego Boga wierzymy.

Wiesław napisał:


I Ty robisz kukłę Marzanny?! Laughing Wink


Robię kukłę Marzanny bo chce uczestniczyć w działaniu grupy, bo jestem dumna z naszych korzeni,i z tego co mamy teraz. I chce poznać to co jest celowo ukrywane i tępione w Polsce. Nie będę dalej pisała o swoich poglądach, to nie temat o tym.

Cytat:
"Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!"


ekhm radze poczytać to [link widoczny dla zalogowanych] oraz [link widoczny dla zalogowanych] Bo chyba trochę mylimy judaizm z chrześcijaństwem, oraz przykazania z komentarzami. To od nas zależy jak widzimy i czujemy naszą wiarę. Nie od kościoła ani żadnej innej instytucji. One tylko opowiadają jak może to wyglądać, prowadzą i uczą, nie wierzyłabym w coś do czego jestem zmuszana. Chociaż przez większość mojego życia czułam innaczej. Ale taki jest ustrój Polski, albo był, twarda tradycja chrztu wszystkich dzieci. Teraz to się zmienia, dobrze że już nie trzeba się teraz przymusowo ślubować albo w kościele albo w urzędzie cywilnym.

Cytat:
Warto tu zauważyć, że Jezus wielu prawom żydowskim nadał nowy sens, np. na każdym kroku podkreślał, że mimo istnienia przykazania o odpoczynku szabatowym wolno podjąć wtedy pracę, jeśli wymaga tego dobro bliźniego (np. Mk 3, 1-5), bo przykazanie miłości Boga i bliźniego jest najważniejszym z przykazań, inne tylko w nim się streszczają (Mt 22, 34-40).


Tym bardziej pytałam chyba nawet ciebie Wiesław, (nie wiem ale wiem że odpowiedzialnego ze prowadzenie obrządku) czy mogę uczestniczyć w obrządku ale biernie, czyli praktycznie będę się przypatrywała. I usłyszałam że żadnego problemu nie będzie, byle żebym nie przeszkadzała.

I co wy tacy oburzeni jesteście ? Chyba w samym temacie forum istniej napis "Lokalne forum rodzimowierców i miłośników historii polskich Słowian" i mam nadzieje że nie będziecie mnie traktować gorzej że nadal jestem katoliczką tym bardziej jestem zdania ze dopóki nie wypisaliśmy się oficjalnie z chrześcijaństwa, nadal nimi jesteśmy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ptasiek dnia Śro 22:15, 03 Mar 2010, w całości zmieniany 15 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiesław
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fordon

PostWysłany: Śro 20:54, 03 Mar 2010    Temat postu:

Ja oburzony bynajmniej jestem. Very Happy Toć sobie jaja z zaistniałej sytuacji i mojego zdziwienia robię, które nie mają na celu obrażać, czy zniechęcać kogokolwiek Wink

Ja widnieję w ichnych księgach jako ochrzczony i póki co mam lenia się wypisać, ale katolikiem nie jestem od kilku dobrych lat, co teoretycznie mnie automatycznie wyklucza z kościoła, apostazja to tylko dopełnienie formalności. Jak nie będę miał co robić, to się przejdę na parafię i wezmę nagram rozmowę, bo pewnie niezłe jaja będą przy próbach odżegnania mnie od tej decyzji. Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptasiek
Administrator



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Oz

PostWysłany: Śro 22:20, 03 Mar 2010    Temat postu:

A nie boisz się gniewu Światowida ? Czy należenie do kościoła katolickiego (bo "póki co mam lenia się wypisać") a wyznawanie innego Boga to grzech w rodzimej wierze ? Jak wygląda to z strony rodzimowierców ? Czy to jest tak samo jak w Wikki (od Wicca, słowo Wikka jest również prawidłową nazwą), gdzie Matka i Ojciec pozwalają również na wiarę w Boga Ojca ?

Same pytania zadaję, ale również mają charakter odpowiedzi

Czy wiara to jest to co czujesz czy tam gdzie jesteś "zapisany" ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ptasiek dnia Śro 22:24, 03 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiesław
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fordon

PostWysłany: Śro 22:35, 03 Mar 2010    Temat postu:

Ptasiek napisał:
A nie boisz się gniewu Światowida ?

Nie, nie boję się gniewu posągu.

Cytat:

Czy należenie do kościoła katolickiego (bo "póki co mam lenia się wypisać") a wyznawanie innego Boga to grzech w rodzimej wierze ?

Nie, ale w katolicyzmie tak Razz
Cytat:

Jak wygląda to z strony rodzimowierców ? Czy to jest tak samo jak w Wikki (od Wicca, słowo Wikka jest również prawidłową nazwą), gdzie Matka i Ojciec pozwalają również na wiarę w Boga Ojca ?

Generalnie rodzima wiara ma w rzyci takie zagadnienia, każdy niech robi swoje i tyle. Wydaje mi się natomiast, że bycie rodzimowiercą i wiara w Boga chrześcijan jest trochę absurdalna, bo to dwa mało ze sobą związane systemy, które są sprzeczne ze sobą nawet.

Cytat:

Czy wiara to jest to co czujesz czy tam gdzie jesteś "zapisany" ?

To, co czuję. Dlatego mam lenia wypisać się z KK, bo to niewiele zmieni w mojej wierze.
Dlatego nie uważam, że
Cytat:
dopóki nie wypisaliśmy się oficjalnie z chrześcijaństwa, nadal nimi jesteśmy.



Cytat:
ekhm radze poczytać to [link widoczny dla zalogowanych] oraz [link widoczny dla zalogowanych] Bo chyba trochę mylimy judaizm z chrześcijaństwem, oraz przykazania z komentarzami.


Nie mylimy, bo jedno ma z drugim wiele wspólnego. Poza tym, nie wydaje mi się to komentarzem, tylko poleceniem właśnie. Wink Ale co ja tam wiem... Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piołun
Gość






PostWysłany: Śro 22:38, 03 Mar 2010    Temat postu:

Witam,
miło mi było przyczynić się do spotkania większej grupy rodzimowierców.
Sądziłam, że i forum jest rodzimowiercze . Widzę jednak, że nastąpiła pomyłka z mojej strony więc proszę o usunięcie mojego konta.


Ostatnio zmieniony przez Piołun dnia Śro 22:40, 03 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ptasiek
Administrator



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Oz

PostWysłany: Czw 18:02, 04 Mar 2010    Temat postu:

Piołun czemu od razu tak radykalnie ?

Owszem te forum jest rodzimowiercze ale również dla tych którzy interesują się naszymi "korzeniami" , jak sam opis tytułu pokazuje. Również na spotkaniu wyjaśniłam wam zasady powstania tego forum, i kogo chciałabym widzieć na nim.

Przecież jak teraz ktoś mi napisze że wierzy w Allacha czy jest ateistą nie mogę go usunąć z forum. Proszę o szacunek i tolerancję dla innych, na pewno Piołun sama tego żądasz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ptasiek dnia Czw 19:14, 04 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nial




Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 1:22, 05 Mar 2010    Temat postu:

Ja wiem, że rodzimwiercy mają alergię na katolików (większość?), nawet jeśli się głośno do tego nie przyznają, ale to, że administrator jest katolikiem mnie nie przeszkadza, co więcej - wstydzę się, że to katolik na tym forum działa tak aktywnie w sprawie naszego święta :/

Więc do dzieła musimy się bardziej zabrać! I nas to zmotywować powinno, a nie fochy stroić Wink

Ja rozumiem że prośba o usunięcie z forum to tylko taki manifest, bo przecież można po prostu na nie nie wchodzić Wink

Piołun - każda osoba jest tu cenna, proszę zastanów się na spokojnie, nie działaj pod wpływem emocji. Liczę na Twoją mądrość i rozwagę w tej sprawie.

Myślicie, że tak łatwo po prostu z dnia na dzień przestać być katolikiem? Ja sobie dopiero rok temu uświadomiłem, jak mi się ten katolicki sposób myślenia i to pranie mi mózgu od dziecka wbiło w dyńkę Smile Niektórzy może nie potrafią zrobić tego kroku, podświadomie czują, ciągnie ich do wiary pradawnej, ale katolickie więzy ich trzymają. I nie ma co robić komuś terapii szokowej. Uszanujmy wiarę innych. Ja sam nie mogę nazwać się rodzimwiercą bo nie jestem wierzący, powiedzmy że jestem w stadium pomiędzy wyzbywania się wpływów Kościoła na moją psychikę a rozumowania rodzimej wiary.

Ptasiek jest katoliczką - i niech będzie! Forum powstało dla osób wierzących, ale też zainteresowanych.

I byłoby znacznie ciekawiej, gdybyście Piołun i Ptasiek zaczęły walczyć na argumenty za i przeciw waszym wyznaniom, niż żebyś się Piołun obraziła Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piołun
Gość






PostWysłany: Pią 9:36, 05 Mar 2010    Temat postu:

Moja wina,
zwiodło mnie to, że temat zaczął się na stronie RKP.
I nie chodzi o uprzedzenia religijne, lecz o to, że aby zarządzać czymkolwiek w jakiejkolwiek dziedzinie, trzeba mieć na jej temat choć trochę pojęcia.
Nie można być dyletantem, który szukając drogi życiowej - zakłada forum. Czy oznacza to, że mamy zakładać fora internetowe, kiedy nurtują nas ważne dla nas pytania? Łatwiej chyba odszukać już istniejące i na nich zapytać.
Sympatycy, jak nazwa wskazuje (a do czego osoba zarządzająca tym forum przyznaje się) - SYMPATYZUJĄ z istniejącymi już ugrupowaniami, a nie tworzą nowych bytów.
Fora rodzimowierców i miłośników historii polskich Słowian istnieją od lat (także dla środowiska kujawsko-pomorskiego).
Myślę, że wyjaśniłam, co mną kierowało gdy pisałam poprzedni post.
Pozdrawiam.


Ostatnio zmieniony przez Piołun dnia Pią 9:53, 05 Mar 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Ptasiek
Administrator



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Oz

PostWysłany: Nie 22:47, 07 Mar 2010    Temat postu:

Czy jestem dyletantem...tak. Czy wierzę w Boga Ojca i go kocham.....chyba tak ale nie jestem do końca przekonana. Czy stworzyłam nowy byt, pomimo że już istnieją takie w internecie ? Tak. Czy interesuję się rodzimowierstwem lub rożnymi religiami neopogańskimi bazującym na duchu natury ? Tak i to bardzo, i szczerze czuję to w swoim sercu, nawet wierzę w żyjący wszechobecny byt nazwany naturą.

Admin moja droga, administruje, moderator moderuje, użytkownik pisze. Moje zadanie jest zarządzanie forum i pilnowaniem porządku. Moderatorzy na których czekam będą pilnowali poziomu pisanych postów. A użytkownicy czyli najważniejsze osoby na forum będą nadawali sensu pisanych postów, i oni oraz moderatorzy są od tego by mieć

Cytat:
choć trochę pojęcia


w tym temacie o jakim pisałaś.

Na większości forumowisk taka zasada panuje. Dlatego powiedziałam sobie że skoro przyznałam się że mam najmniejsza wiedzę że wszystkim w szeroko pojętym temacie rodzimowierców. Ale za to znam się na forach, moderowaniu (większości przypadkach jestem obiektywna i neutralna) i zachęcaniu ludzi do aktywności, mogę stworzyć forum, gdzie odbudujemy to co inni próbowali. Z tego co pamiętam grupa dyskusyjna zapadła w śpiączkę, grupa wcześniejsza (dowiedziałam się z z 2 źródeł) podobno rozpadła się przez kłótnie. Czemu by nie spróbować tego odnowić w taki sposób ? Na razie idzie dobrze, bo ludzie w 20 minut ustalili podstawowe cele, poznali się i do tego przejawiają aktywność na grupie i na forum.

A więc,

Zacznę od cytatów

Wikipedia napisał:
Wiara jest terminem wieloznacznym. W mowie potocznej oznacza przekonanie o czymś. Stanowisko, pogląd, w danym momencie (przy obecnym stanie wiedzy naukowej) nie znajdujące jednoznacznego potwierdzenia w rzeczywistości. W religioznawstwie polega przede wszystkim na przyjęciu istnienia czegoś bez żadnego dowodu wiarygodnie potwierdzającego ten fakt. Świadoma decyzja przyjęcia takiej wiary nazywa się aktem wiary. W epistemologii wiara to "uznawanie za prawdziwe nieuzasadnionego twierdzenia". Zarówno uzasadnienie jak i jego brak nie implikują prawdziwości lub fałszywości treści wiary (zob. problem uzasadnienia).


Cytat:
"Wiara jest poręką tych dóbr, których się nie spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy." (Hbr 11, 1).


ithink.pl napisał:
Inna sprawa, że rodzimowierstwo to nie wyłącznie sucha mitologia... Żywa wiara to coś więcej niż tylko metodologiczne, naukowe badania nad nią. Żywa wiara rozwija się, ewoluuje pozwalając co raz lepiej zbliżyć się do Boga Najwyższego... A będąc etniczną swe źródło jak i ciągłą Jego obecność posiada w terenach, na których się wykształciła, w ziemi i ludziach ją zamieszkujących, w ich kulturze...

z art."Neopogaństwo, Rodzimowierstwo i Pseudorodzimowierstwo "

Jak już wcześniej napisałam

Cytat:
Moja wiara nadaje mi pewną drogę w życiu, Bóg Ojciec pokazuje cel ale ja sama nią idę. Czasem się cofam, czasem zatrzymuję się i ja przeklinam, albo zbaczam na inne drogi lub wolę kroczyć w nieznanym.


Uważam ze moja wiara jest zależna od sytuacji i nastrojów jakim się znajduję. A może nawet od ilości hormonów wydzielanych do organizmu, przez co często, niezależnie jesteśmy kierowani (wybaczcie jestem na studiach chemiczno-biologicznych z biochemią na czele Wink )

Pewien ateista powiedział mi kiedyś że wiara była wymyślona po to by kontrolować masy, ludzie nie potrafili na początku naszej cywilizacji wytłumaczyć większość zjawisk dlatego masowo przypisywali je atrybutom boskim. Później wiara stała się świetnym sposobem do rządzenia, a nawet tłumaczenia swojego bestialstwa.

Jest jeszcze teza deistów, ale za bardzo nie zagłębiałam się w ich źródła.

Czy wiara to wyższy poziom ewolucji, chyba tak. Ponieważ siła człowieka nadal zaskakuję, organizmy ludzkie są przeróżne, i potrafią robić rzeczy które nie da się wytłumaczyć jeszcze nauką. A jeśli my dzięki wierze potrafimy obudzić w nas drzemiące talenty, i później niesłusznie przepisywać je działalności pierwiastka boskiego.

Może kiepski przykład dam, kiedyś czytałam filozfie systemu gry RPG "Mag Wstąpienie"

I tam autorzy mniej więcej (jak dobrze pamiętam)tak tłumaczyli świat, Boga, ludzi i Magów

Na początku istniał Jedyny, oraz niższe byty boskie. Jedyny stworzył ludzi którzy dostali od niego jego pierwiastek boski. To do człowieka zależało czy widział ten pierwiastek w sobie i czy potrafił go przebudzić (dlatego w systemie Mag to przebudzony, a człowiek to śpiący). Koniec końców był taki że niższe byty (rozumie to w systemie jako bóstwa różnych religii jak Bóg Ojciec, Allach czy ) pokłóciły się między sobą o panowanie, przez co Jedyny odszedł zostawiając Ziemie i ludzi między kłócącymi się Bogami.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ptasiek dnia Nie 23:15, 07 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piołun
Gość






PostWysłany: Nie 22:57, 07 Mar 2010    Temat postu:

Życzę szczęścia, a przeczytawszy powyższe wywody, tym bardziej proszę o usunięcie konta.
Dziękuję.

//edit Ptasiek
Nie musisz dziękować
Powrót do góry
Slavanna
Gość






PostWysłany: Śro 21:15, 10 Mar 2010    Temat postu:

Cytat:
Uważam ze moja wiara jest zależna od sytuacji i nastrojów jakim się znajduję. A może nawet od ilości hormonów wydzielanych do organizmu, przez co często, niezależnie jesteśmy kierowani (wybaczcie jestem na studiach chemiczno-biologicznych z biochemią na czele Wink )


mówiąc językiem dzieci i młodzieży - nie ogarniam Wink Albo się w cos wierzy-albo nie, i to niezależnie od pogody, nastroju, humoru, sytuacji albo hormonów...mam to rozumiec tak,że jednego dnia jestes katoliczka, drugiego rodzimowierczynia a trzeciego np. muzłumanką ?
Chyba wciąż jeszcze szukasz swojej drogi..
Powrót do góry
Ptasiek
Administrator



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Oz

PostWysłany: Pią 7:54, 12 Mar 2010    Temat postu:

Slavanna napisał:
mam to rozumiec tak,że jednego dnia jestes katoliczka, drugiego rodzimowierczynia a trzeciego np. muzłumanką ?
Chyba wciąż jeszcze szukasz swojej drogi..



Jeśli etap ciąg dalszy mówienia o mnie to tak napiszę, jestem w jednej wierze, i nie zmienia się to codziennie. Mam po prostu jak każdy człowiek pytania i je zadaje. Po prostu to zależy od mojego nastroju jak bardzo wierzę w to co wybrałam, wiem że nie powinno tak być. Bo wierzy się w coś albo nie. Tyle że ....nie jestem jedyna. Jest to myślenie wielu polaków (ba! ludzi na Ziemii) którzy deklarują wiarę, ale nie uczestniczą w tym jak powinni, albo później całym swym zachowaniem pokazują że daleko im do podstaw wierzenia. I chyba nadal szukam, tylko nie potrafię się do tego przyznać

No to tyle o mnie Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.osada.fora.pl Strona Główna -> Lekcja religii Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin