www.osada.fora.pl

Radogost

W moim przypadku było to dosyć szybko.. W pierwszej klasie dostałem małą książkę pisaną wierszem za wyniki w nauce.. Very Happy

opowiedziana tam historia toczyła się w czasach kiedy to nad Polską nie zawisło jeszcze widmo inkwizycji i obowiązkowych składek na tace.. Tysiąc lat przed przyjściem na świat ojca redaktora kiedy to nasi przodkowie żyli w zgodzie z naturą nie łamiąc języka angielszczyzną.. Najbardziej zafascynowały mnie obrazki zważając na młody wiek.. Próbowałem się pytać dorosłych kto to ten Perun czy Weles ale jak wiadomo ta wiedza jest dla wybranych:) pamiętam zakończenie książki gdy obalano i palono pomniki bogów a nad nimi postawiono wielki krzyż.. Cóż mogę rzec, nie podobało mi się zakończenie bo już wtedy nie mogłem zrozumieć czemu ktoś włazi z buciorami w czyjąś kulturę.. W czasach gdy nie było internetu a w bibliotekach była pustynia na temat słowian musiałem dać sobie spokój z ogarnięciem szerszej wiedzy o rodzimowierstwie.. Ale było kwestią czasu kiedy miało się to zmienić..ki bogów a nad nimi postawiono wielki krzyż.. Cóż mogę rzec, nie podobało mi się zakończenie bo już wtedy nie mogłem zrozumieć czemu ktoś włazi z buciorami w czyjąś kulturę.. W czasach gdy nie było internetu a w bibliotekach była pustynia na temat słowian musiałem dać sobie spokój z ogarnięciem szerszej wiedzy o rodzimowierstwie.. Ale było kwestią czasu kiedy miało się to zmienić..